wtorek, 28 maja 2013

Z jednej strony nienawidzę, a z drugiej kocham takie dni jak dzisiejszy.
Pomijając to, że dopadło mnie jakieś przeziębienie - katar, kaszel itd. nie jest źle. Cały dzisiejszy dzień spędziłam w łóżku pod kocem z gorącą herbatą i filmami.
Choć powiem szczerze, że wolałabym bieganie, basen, czy cokolwiek.

Nareszcie koniec matur.
Chodząc do szkoły nigdy nie myślałam, że moja matura będzie wyglądać tak lajtowo.
Zastanawiam się po co tylko marnować tyle czasu na pisanie pracy, zakucie itd. Można pójść i bez pracy, bez nauki i wyjdzie na to samo.
Ustne do przodu, pisemne - czy zdam, czy nie i tak będę się śmiała - jak zawsze.

Co raz bardziej przekonują mnie słowa - im masz bardziej wyje*ane, tym lepiej wszystko wychodzi.


haha, chora Iza, no make-up


buziaaaaaki :*



niedziela, 19 maja 2013

Zawsze sobie powtarzam "już nic mnie nie zaskoczy", a jednak! Nie spodziewałam się, że ludzie mogą być, aż tak perfidni.
Podobno rodzicom należy się szacunek - niestety, nikomu szacunek nie należy się z automatu, na szacunek trzeba zasłużyć i nieważne czy masz 15, 40, czy 60 lat, czy jesteś matką, babcią czy kimkolwiek.

Nauczyłam się jednego - uśmiech i co Cię nie zabije to Cię wzmocni!

 



środa, piątek, sobota! pełen chill pomaturalny :) 
jeszcze tylko ustne!





Taka sytuacjaaaaa, hahaha :D



+
 cudeńka! <3 


poniedziałek, 13 maja 2013



 Dzisiaj ogarnęło mnie totalne lenistwo. Nie wiem czy to przez pogodę, czy przez brak snu, ale ciężki dzień.
Od rana oczywiście mój kochany wos, yeaaaah!

Jutro się ogarniamy, koniec leniuchowania :)

 



i oczywiście standardowo humor nas nie opuszcza :)



A może fioletowe włosy?! :D




piątek, 10 maja 2013

Matura, matura i już po podstawie
każda dla sportu.
Jeszcze tylko poniedziałek i piątek i koniec pisemnych.

Dzisiejsza noc przebiła wszystkie dotychczasowe.

Przez ostatnie trzy dni całe popołudnia z Olą i mega chiiiiiiiiiiiiiil.




Kawa i zabieramy się do porządków!

+ wieczorem Ewka :)


niedziela, 5 maja 2013

Dzisiaj wróciłam do życia.

Na niedzielę zrobiliśmy sobie małą składankę:
ucierpiało przy tym "w", ale daje radę :D 
jeszcze tylko stawianie systemu i powinien śmigać :)

jestę modelę


moja nauka do matury wygląda cudownie!




dzisiaj biegania ciąg dalszy :)
 +
Ewka Chodakowska



 Zamierzam wywrócić swoje życie o 360 stopni! (tak, tak, powinno być 180 :D)


piątek, 3 maja 2013

Dzisiejsza pogoda pozostawiała wiele do życzenia.
Dlatego postawiłam na:


Książka jest super, więc czytanie jej po raz drugi to przyjemność, a do pracy maturalnej, którą przydałoby się napisać w sam raz.

Trochę nudy + 4 kawy




 Wieczorem bieganie i miła pogawędka + dzięki za żelki :)





Przyjaciółki obejrzane, a teraz "Zielona mila" po raz enty.



+



 mega stylówy!


 



środa, 1 maja 2013




Urwis wczoraj też czytał.



Nie czytało się lektur, czyta się opracowania :)




Wczorajsze bieganie nie obyło się bez kontuzji, więc na dzisiaj Chodakowska:







A jutro dalej biegamy! Damy radę to fajnie, jak nie - wybierzemy się do lekarza :)